Maszyny i urządzenia z drugiej ręki

Wykonywanie wszelkich robót w rolnictwie, branży budowlanej lub przemyśle, szczególnie na szeroką skalę i z myślą o wysokich zyskach, jest niemożliwe bez sprawnych maszyn, urządzeń czy pojazdów. Jednak nie każda firma ma nieograniczony budżet, dzięki któremu może poszerzyć swój park maszynowy. Okazuje się jednak, że dobrym rozwiązaniem może być zakup ich z drugiej ręki, w ramach licytacji.

Tańsze nie znaczy gorsze?

Przy ograniczonym budżecie każdy przedsiębiorca musi podjąć racjonalną, dobrze przemyślaną decyzję. W ostateczności w grę wchodzą pieniądze o sporych nominałach. Wielu właścicieli firm jest w stanie przyjąć kompromis i zdecydować się na kupowanie maszyn od nieznanych sobie producentów, tylko dlatego, że są tańsze od tych markowych. Jednak nie zawsze jest to decyzja rozsądna i przynosząca korzyści. Biorąc pod uwagę, że ciągnik, traktor czy podnośnik ma działać sprawnie przez kilka lat, ewentualne awarie mogą powodować olbrzymie straty: przestoje, opóźnienia, które obniżą renomę przedsiębiorstwa, konieczność rezygnacji z intratnych zleceń, ale także, zakup części zamiennych czy opłacenie mechanika także kosztuje. W takich sytuacjach okazuje się, że mimo początkowych oszczędności, budżet na nieudanym zakupie ucierpiał. Dlatego lepiej kupić sprzęt doświadczonego producenta, który cieszy się dobrą opinią, ale nie musi być to sprzęt prosto z linii produkcyjnej.

Kupujemy na aukcjach

Na stronie portalu aukcyjnego www.klaravik.pl/ łatwo można się przekonać, że zakup maszyny używanej jest łatwiejszy i zdecydowanie bardziej korzystny finansowo. Branie udziału w aukcjach i zakup maszyn od firm, które nie będą z nich już korzystać, pozwala na szybsze rozszerzenie swojego parku maszynowego oraz zwiększenie wydajności całej firmy. Licytując dobrze opisane produkty, np. koparki, walce, równarki, narzędzia wykorzystywane w rolnictwie, możemy przyjąć znacznie niższy budżet i szukać wyjątkowych okazji. Używane maszyny mogą posłużyć jeszcze przez wiele lat bezawaryjnie, a kosztują mniej, niż te nowe, ale z firm bez renomy i dobrego serwisu.